Sądzę, że wszyscy powinni się cieszyć z sukcesu, jakim jest rozpoczęcie tej misji” – tymi słowami dyrektor Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego odniósł się do informacji o bezpiecznym lądowaniu na Marsie amerykańskiego łazika „Curiosity”.
Administracja Baracka Obamy dała czerwone światło nie tylko projektowi tarczy antyrakietowej. Wygląda na to, że bez prawdziwej rewolucji w NASA człowiek nie poleci ani na Marsa, ani nawet na Księżyc. .:::::.
Z orbity wyglądało jak dno prastarego jeziora. I okazało się… dnem prastarego jeziora. Łazik Perseverance dostarczył naukowcom dowodów na to, że na Marsie były jeziora i rzeki. Występowały też powodzie.
Tissint - pochodzący z Marsa meteoryt, który 11 lat temu spadł na terenie Maroka, jest bogaty w materię organiczną. Bliska analiza wskazała jednak, że substancje te nie pochodzą od organizmów żywych.
Amerykanie znowu lecą na Marsa. Trudno już policzyć, która to misja. A czy nie lepiej byłoby rozwiązać któryś z palących problemów, które mamy tutaj, na Ziemi, zamiast bawić się w zdobywanie kosmosu?
Za każdym razem, gdy odkrywamy nowy krater na Marsie czy kolejny księżyc Jowisza, warto pamiętać, że nasza własna Ziemia kryje jeszcze sporo tajemnic. Jak na przykład to, co znajduje się w jej wnętrzu.
W połowie października w pobliżu Marsa przeleci kometa C/2013 A1 Siding Spring. Amerykańska agencja kosmiczna NASA poinformowała, że odpowiednio zmieni pozycje swoich sond, tak aby wtedy znajdowały się po przeciwnej stronie planety.
U wybrzeży wyspy Olandia na dnie Morza Bałtyckiego szwedzcy płetwonurkowie odkryli wrak słynnego okrętu Mars, należącego do floty króla Szwecji Eryka XIV Wazy. Był to największy statek wojenny, jaki w XVI wieku pływał po Bałtyku.
Wydajemy na to masę pieniędzy, a – rozglądając się wokoło – nie widać z tego żadnych korzyści. Po co latać w kosmos? Po co lądować na Marsie? Po co budować drogie teleskopy? No właśnie. Po co?