Wiele marsjańskich skał pochodzących z okolic badanych przez łazik Perseverance ma wulkaniczne pochodzenie. To zaskakujące dla planetologów, który spodziewali się tam raczej materiałów osadowych. Badania skał mogą wiele powiedzieć o przeszłości Marsa, ale także Ziemi.
Wydajemy na to masę pieniędzy, a – rozglądając się wokoło – nie widać z tego żadnych korzyści. Po co latać w kosmos? Po co lądować na Marsie? Po co budować drogie teleskopy? No właśnie. Po co?
Odkrycia geograficzne czasami były dokonywane z ciekawości, czasami przez przypadek, najczęściej jednak dla pieniędzy. Dzisiaj niewiele w tej kwestii się zmieniło. Na Marsa chcemy lecieć z powodu pieniędzy. I nie ma w tym nic złego.
O robotach chirurgicznych najpierw myślało wojsko, potem ci, którzy planowali załogowe loty w kosmos. Wojskowym roboty przy szpitalnym łóżku nie są potrzebne, a na Marsa nie latamy. A roboty działają w szpitalach, także polskich.
Przejście Wenus na tle tarczy słonecznej to największa atrakcja czerwcowego nieba, która czeka miłośników astronomii. W czerwcu będą też dobre warunki do obserwacji Marsa i Saturna. Będzie też można zobaczyć, niewidoczne w Polsce, częściowe zaćmienie Księżyca.
Amerykańska sonda międzyplanetarna Dawn weszła na orbitę wokół planetoidy Ceres, krążącej wokół Słońca między orbitami Marsa i Jowisza, w tzw. pasie asteroid - poinformowała w piątek agencja NASA. Ma prowadzić pierwsze badania tego rodzaju ciała niebieskiego.
Dzięki misji łazika Perseverance po raz pierwszy w eksploracji Kosmosu wykorzystany zostanie helikopter. Zdaniem ekspertów może przyczynić się on do rewolucji w eksploracji Marsa, umożliwiając poznawanie znacznie większych obszarów Czerwonej Planety niż do tej pory.
Kolonizacja innych planet wydaje się dzisiaj bardziej fantazją niż nauką. Ale wbrew pozorom może do niej dojść już niedługo. Bazy na Księżycu czy na Marsie to kwestia najbliższych 20–30 lat. Jakie życie będziemy tam prowadzili?
Amerykańska NASA przeprowadziła próbę latającego spodka. Statku, którym ludzie wylądują na Marsie. Nowy cel i nowe wyzwanie wymaga zupełnie nowej konstrukcji. Dokładnie w tym samym czasie rosyjscy inżynierowie zaliczyli wpadkę. Ich nowa rakieta nie potrafiła wystartować.
Gdy przez media całego świata przetoczyła się informacja, że na Wenus (prawie) znaleziono życie, a na Marsie (kolejne) podziemne jeziora, niektórzy zaczęli pytać: no i co z tego? Co nas to obchodzi? Powinno, i to bardzo.