W lasach Podkarpacia żyje m.in. 487 żubrów, ponad 230 niedźwiedzi, przeszło 680 wilków, 270 rysi, 230 żbików oraz 10,9 tys. bobrów - wynika z dorocznej inwentaryzacji dzikich zwierząt w tym regionie.
Spacerującą po górach wilczą watahę, rysie, a nawet niedźwiedzia zarejestrowały wideopułapki umieszczone w lasach Beskidu Śląskiego. Ekolodzy ze Stowarzyszenia dla Natury Wilk z Twardorzeczki zamieścili w internecie film z paradującymi drapieżnikami.
W lasach Podkarpacia żyje 450 wilków, ponad 120 niedźwiedzi, 200 rysi, 120 żbików oraz 300 żubrów - poinformował w środę PAP rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek. W regionie zakończyła się doroczna inwentaryzacja zwierząt.
Rekordowy karp złowiony w Polsce miał 109 cm długości i ponad 30 kilogramów wagi. "Idą święta, karp na Wigilii musi być, ale ja swoją rybkę wypuściłem" - mówi PAP Life Grzegorz Gajda, wędkarz, pogromca karpia-giganta, rekordzista Polski.
Konstrukcja wypełniona mchem pochłaniającym smog autorstwa niemieckiego zespołu uznano za najlepsze rozwiązanie drugiej edycji Smogathonu w Krakowie. Jego uczestnicy przez dobę szukali najlepszych rozwiązań w walce ze smogiem.
Gospodarstwo leśniczego w Sokolikach w Bieszczadach odwiedził w ostatnich dniach bytujący tam niedźwiedź brunatny. Drapieżnik nie wykazywał oznak zaniepokojenia - poinformował w środę rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek.
Polskie Koleje Linowe wystąpiły o pozwolenie na sztuczne naśnieżanie Kasprowego Wierchu. Chcą też przebić tunel. Ministerstwo Środowiska nie mówi "nie" - informuje "Gazeta Wyborcza".
Żyjąca na Podkarpaciu największa w Polsce populacja niedźwiedzi nadal zachowuje się zgodnie z pierwotnymi instynktami, a więc unika ludzi - uważa rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek.
Ministerstwo środowiska Rumunii wydało w poniedziałek zgodę na odstrzelenie lub przemieszczenie 140 niedźwiedzi i 97 wilków z powodu ataków na ludzi i szkód wyrządzanych przez zwierzęta. Decyzja została podjęta pomimo sprzeciwu ekologów.
Przyrodnicy odkryli na południowych zboczach Karkonoszy ślady watahy wilków. W Czechach to wielka sensacja, bo w tym rejonie nie widziano tych drapieżników od ponad 170 lat.